Naszyjnik przedstawiający kowalika, w charakterystycznej dla niego pozie, czyli skradającego się po pionowej gałęzi. Poniżej drzewa umieściłam kamień księżycowy, a po obydwu stronach ramki oponki kyanitu, których niebieska barwa podkreśla kolor głównego bohatera. Precyzyjnie wykonana rzeźba uwydatniająca detale piór ptaka, oraz wiernie odwzorowana kolorystyka upierzenia, nadają mu realistyczny wygląd. Oczko kowalika wykonałam z malutkiej kuleczki czarnego onyksu. W góryym rogu umieściłam też perłę słodkowodną, której piękno podkreśliłam ornamentacją w stylu secesyjnym. Kamień księżycowy, który pięknie odbija światło, dodaje naszyjnikowi wyjątkowej elegancji i subtelnego blasku. Kamień ten jest symbolem spokoju i harmonii, a także wspiera kreatywność i intuicję, co dodatkowo podkreśla urok naszyjnika.
Całość zaprojektowałam z myślą o miłośnikach przyrody i sztuki, którzy cenią sobie niepowtarzalność oraz dbałość o szczegóły.
Naszyjnik wykonałam od podstaw z glinki polimerowej w technice mikrorzeźby. Konstrukcja naszyjnika osadzona jest na metalowej bazie, którą wykonałam z drutu ze stali szlachetnej, aby zapewnić maksymalną trwałość i komfort noszenia. Całość zawiesiłam na lince stalowej powlekanej w kolorze srebrnym.
Biżuteria zapakowana jest w ozdobne pudełko, dzięki czemu jest gotowa do wręczenia jako wyjątkowy upominek.
Naszyjnik zaprojektowałam i wykonałam w pojedynczym egzemplarzu.
Materiały: glinka polimerowa (modelina Fimo), metalowa baza (stal szlachetna), suche pastele, farby akrylowe, kamień księżycowy, perła słodkowodna biała, kyanit oponka, onyks czarny kula, linka stalowa powlekana w kolorze srebrnym.
Wymiary: szerokość 3,5cm; wysokość 6,5cm; długość linki 45cm
Biżuteria, która snuje opowieści płynące z natury. Uwielbiam naturę, a szczególną miłością darzę las – tajemniczy, mroczny, ale z promieniami słońca przenikającymi przez liście drzew i odbijającymi się na kroplach rosy... Moje pierwsze kroki w świecie ręcznie robionej biżuterii stawiałam z glinką polimerową. Potem tworzyłam w technice wire wrapping free form, teraz zdarza mi sie łączyć te techn...