DLACZEGO KTOŚ CHCIAŁBY MIEĆ BRELOK ROBIONY NA SZYDEŁKU W KSZTAŁCIE OWOCU?

DLACZEGO KTOŚ CHCIAŁBY MIEĆ BRELOK ROBIONY NA SZYDEŁKU W KSZTAŁCIE OWOCU?

Z jakiego powodu ktoś chciałby mieć brelok w kształcie owocu???


Albo owocowe kolczyki???


Jest tyle breloków na świecie! Jest tyle pięknej biżuterii!


Takie pytania zadaję sobie i klientom tworząc markę Kolorowo Owocowo.


Poznaj historię mojej marki oraz motywacji moich klientów :)


HISTORIA MARKI KOLOROWO OWOCOWO

Na początku tworzenia marki Kolorowo Owocowo bardzo często zadawałam sobie pytanie „PO CO I DLA KOGO TO ROBIĘ?”

Co do breloka jabłko nie miałam dylematów, ponieważ od niego zaczęła się moja przygoda z owocami robionymi na szydełku metodą amigurumi.

Mieszkam w regionie sadowniczym w samym centrum Mazowsza, gdzie rosną słynne jabłka grójeckie. Hasłem mojego miasta jest „Tu dojrzewa smak”.

Kilka lat temu moje miasto miało odwiedzić około 100 delegatów z różnych krajów świata i ktoś podrzucił pomysł breloka jabłko. Pomyślałam: „Eee, będzie pękaty, będzie wypychał kieszenie, będzie niepraktyczny!”. Byłam bardzo na NIE! Ale przepracowałam te obiekcje. Znalazłam w sieci tutoriale, jak się robi amigurumi i ostatecznie wydziergałam ponad 100 małych breloczków w kształcie jabłka. Postanowiłam, że będą miały najwyżej 3 cm średnicy, żeby były praktyczne.

Breloki Czerwone Jabłuszka okazały się hitem :)

Młode dziewczyny przerabiały nawet te breloki na kolczyki!

Pomyślałam, że nauczę się robić inne owoce na szydełku i tak rozpoczęła się historia marki Kolorowo Owocowo.

Niemniej nadal zastanawiałam się, kto chciałby mieć takie breloki?

I Wszechświat odpowiada mi na to pytanie, ciągle mnie zadziwiając! :-o

ZASKAKUJĄCE MOTYWACJE ZAKUPU BRELOKÓW I KOLCZYKÓW OWOCOWYCH

Przeczytaj poniżej prawdziwe historie, dlaczego klienci wybierają breloki i kolczyki w kształcie owoców.

Mój bestseller Brelok Gruszka


1. Pan Paweł J. z firmy „To nie gruszka” w Zielonej Górze zajmującej się serwisem urządzeń (zgadnij jakich? Tak!) Apple, kupił brelok gruszka do kluczy od firmy.

2. Pewien pan kupił sobie dom w miejscowości Gruszeczka i potrzebował breloka do kluczy do nowego domu, tak na szczęście :).

3. Pan Bartosz napisał mi tak: „Dzień dobry Pani Renato, chciałbym sprezentować prezent dziewczynie. A wiem, że ona lubi gruszki, w przeróżnych formach, to właśnie to ogłoszenie przykuło moją uwagę :D! (…) Tak wygląda tatuaż, który ona ma” (i tu zdjęcie wytatuowanej gruszki z motylami! – nie chcę naruszać praw autorskich, dlatego musisz mi Czytelniku uwierzyć na słowo :D).

Spersonalizowałam brelok Panu Bartoszowi, dodając przywieszkę metalową w kształcie pięknego motyla i finalny zestaw prezentowy bardzo przypominał tatuaż.



 4. Za decyzją pana Damiana, który kupił brelok na szydełku gruszka zielona, stała dłuuuga historia. Na moje pytanie, dlaczego wybrał akurat gruszkę z mojej oferty, dostałam taką odpowiedź:

Dzień dobry, Dlaczego gruszka? Owa gruszka ma już ponad 30-letnią historię.

Tak w skrócie – idąc do pierwszej klasy podstawówki, przed rozpoczęciem roku szkolnego, ciocia wysłała mi paczkę, potężna wyprawka, zeszyty, pisaki, kolorowe długopisy, piękny nowy plecak, nikt wokół nie miał takich rzeczy.

Wiadomo, jaki był dostęp do wszystkiego na początku lat. 90.

Wrzuciła też ciuchy po starszej kuzynce i jej rzeczy szkolne. A że mają na nazwisko Gruszka, kuzynka miała pomalowane pisakami swój plecak, piórnik, nawet trampki z przezwiskiem GRUCHA grubym czarnym markerem.

Oczywiście chodziłem w tym pomalowanym pisakami.

W szkole zaraz dzieciaki podłapały to przezwisko, nauczyciele również i tak zostało przez całą podstawówkę, gimnazjum, liceum.

Z imienia i nazwiska mało kto mnie kojarzył, natomiast z przezwiska wszyscy. W pracy również taka sama sytuacja. Idzie to ze mną przez całe życie. 

Nawet w szafie dużo akcentów z gruszką, ale nie do przesady. Stylowe skarpety na jedną stopę w gruszki na drugą w pietruszki też się znajdą.

Moja ówczesna narzeczona, a obecnie żona, każdy bukiet kwiatów, który ode mnie dostała, zawsze był przybrany w malutką 1,5 cm metalową gruszkę […]. Zrobiona przez Panią gruszka, jest dla mojej żony. Jako breloczek do kluczyków. […] Wykonanie i jakość rewelacja, nie mogłem się zdecydować, czy zielona czy żółta i żałuję, że nie wziąłem dwóch. Długo szukałem, ale jak te wpadły mi w oko, musiałem złożyć zamówienie :)

Kolczyki Porzeczki


Prototypowe koczyki porzeczki kupił pan Arkadiusz i po męsku, konkretnie uzasadnił zakup: „Koleżanka ma ksywkę Porzeczka:)”.

Kolczyki Borówki / Jagody


Kolczyki Borówki okazały się pilnie potrzebne na Mikołajki dla dziewczyny o imieniu Jagoda.

Mama z córką znalazły moją ofertę w Internecie i specjalnie przyjechały w ciągu godziny z sąsiedniej miejscowości, żeby nie czekać na przesyłkę.

Brelok Śliwka


Pan Łukasz F. napisał:

Dobry wieczór, wybrałem właśnie ten breloczek ze względu na moją ukochaną. Oboje lubimy śliwki i bardzo często zwracam się tak do mojej partnerki. Na pewno będzie zachwycona takim super drobiazgiem. Pozdrawiam serdecznie.

Kolczyki Arbuzy to osobny rozdział.


Pomysł, aby przerobić brelok Arbuz na kolczyki, wypłynął od młodej dziewczyny, bo ja na to sama nie wpadłam :)

Pomysł drugi: Dwie dziewczyny podzieliły się parą kolczyków i każda nosiła po jednym.

Pomysł trzeci: Dziewczyna zgubiła jeden kolczyk i w trybie pilnym zamówiła kolejną parę, ponieważ nie chciała czekać, aż dorobię jej pojedynczy.

PODSUMOWANIE

Podsumowując, to tylko wybrane przykłady i na większość tych motywacji czy zastosowań nigdy bym sama nie wpadła, gdybym chciała reklamować moje rękodzieło :D

Nie domyśliłabym się też, że większość zakupów będą robić mężczyźni.

A czy Ty czujesz owocowy vibe?  

Daj się ponieść fantazji tak, jak wymienieni przeze mnie powyżej klienci :-)

Może znasz kogoś o przezwisku GRUCHA z miejscowości GRUSZECZKA, który prowadzi firmę „TO NIE GRUSZKA”? ;-)

A może znasz Wiśniewską, która ma przekłute uszy i chętnie założy latem lekkie kolczyki wisienki?

Może też mówisz do swojej dziewczyny: „Moja śliweczko?”

…?

Tu wstawiam 3 kropki i zostawiam miejsce dla Twojej wyobraźni, bo na pewno jest większa niż moja! :D

Zapraszam do mojego butiku Kolorowo Owocowo

Renata :D

Warto również przeczytać