13 niepechowych pytań Sztuka na sztuki

13 niepechowych pytań Sztuka na sztuki

Zapraszam na wywiad z Artystą Sztuka na sztuki


1 Dlaczego zajęłaś się tworzeniem rzeczy handmade ?

Rzeczy handmade tworzyłam właściwie od zawsze. Rękodzieło jest moim wielkim hobby od najmłodszych lat. Niedawno postanowiłam spróbować dzielić się tą pasją z szerszym gronem odbiorców i być może zrobić z tego nawet sposób na życie

2 Czy Twoja marka to Twój jedyny zawód?

Nie, obecnie studiuję architekturę, także pomiędzy klejeniem makiet a opracowywaniem rzutów znajduję czas na stworzenie czegoś dla innych.

3 Co Cię inspiruje?

Najbardziej inspiruje mnie natura. Fascynuje mnie harmonia życia dzikiej przyrody. Idealnie funkcjonujący wielki organizm jaki tworzą zależne od siebie gatunki. Inspiruje mnie też piękno tej przyrody.

4 Jak wygląda Twój dzień?

Mój dzień obowiązkowo zaczyna się od kawy. Po tak spędzonym poranku wszystko staje się możliwe. Dzień wypełniają mi głównie obowiązki związane ze studiami. Gdy znajdę chwilę dla siebie chwytam za pędzel lub książkę. 

5 Co najchętniej kupują Twoi klienci?

Moi klienci najchętniej kupują obrazy z motywem roślinnym.

6 Jak postrzegasz świat?

Świat mnie zadziwia. Postrzegam go jako coś bardzo pięknego, kolorowego i złożonego.

7 Co chcesz przekazać swoim najbliższym?

Na pewno chciałabym im podziękować za wsparcie, które mi okazują. Bez tego wsparcia trudno by mi było coś osiągnąć.

8 Rada dla kogoś ,kto chce coś zmienić w życiu, ale nie ma odwagi?

Strach jest tylko w Twojej głowie.

9 Twoje największe wyzwanie?

Stawić czoła dorosłemu życiu.

10 Znak zodiaku?

Baran

11 Czy masz jakieś zwierzę?

Obecnie jeszcze nie, ale w planach mam adopcję jakiegoś futrzaka potrzebującego domu. Myślę, że do decyzji o posiadaniu zwierzaka trzeba dojrzeć i jestem na etapie przemyśleń, czy jestem gotowa na tę odpowiedzialność. Jeśli już się zdecyduję na kotkę będzie miała na imię Terakota ;)

12. Co byś zrobiła gdybyś się nie bała?

Walczyłabym bardziej o swoje.

13  Za pięć lat widzę siebie.........

Za pięć lat widzę siebie po prostu szczęśliwą.


Warto również przeczytać