Zombie, który przyciąga wzrok
Ta przypinka o tematyce zombie dodaje unikalny, odważny akcent do stroju. Każdy element jest wykonany z dbałością o szczegóły przy użyciu technik mikro-rzeźbienia, nadając małemu zombie wyjątkowy charakter. Od upiornego blasku w pustych oczach po precyzyjnie wyrzeźbiony wyraz twarzy - każdy detal jest zaprojektowany tak, aby się wyróżniać. Przypinka jest wynikiem wielu godzin pracy i dbałości o najmniejsze detale, co sprawia, że jest nie tylko oryginalnym dodatkiem, ale także małym dziełem sztuki, które można nosić z dumą. Jest to biżuteria unisex, więc będzie świetnym dodatkiem zarówno do męskiej jak i damskiej stylizacji.
Wyjątkowy dodatek do Twojej garderoby
Niezależnie od tego, czy jesteś fanem horrorów, czy po prostu chcesz dodać odważny akcent do swojej garderoby, ta przypinka jest fantastycznym dodatkiem. Przypnij ją do marynarki, kurtki lub czapki. Ten uroczy nieumarły towarzysz przyciąga spojrzenia. Przypinka jest nie tylko ozdobą, ale także doskonałym tematem do rozmowy - każdy, kto ją zobaczy, na pewno będzie chciał dowiedzieć się więcej o jej unikalnym charakterze i sposobie wykonania.
Idealny prezent dla miłośników Zombie
Ta przypinka jest idealnym prezentem dla miłośników zombie, fanów popkultury, oraz dla tych, którzy cenią rękodzieło i oryginalne, nietypowe dodatki. Świetnie sprawdi się jako prezent na urodziny, Halloween, czy jako wyjątkowy upominek bez specjalnej okazji dla bliskiej osoby. Dodając taką przypinkę do swojego stroju, możesz pokazać swoją pasję i indywidualność, a także podkreślić swój niepowtarzalny styl. Niech ten mały zombie stanie się częścią Twojej codziennej stylizacji i doda jej nieco humoru i mrocznego uroku.
Materiały: glinka polimerowa (modelina Fimo), metalowa baza (stal szlachetna), farby akrylowe.
Wymiary: szerokość 2,5cm; wysokość 4,5cm
Biżuteria, która snuje opowieści płynące z natury. Uwielbiam naturę, a szczególną miłością darzę las – tajemniczy, mroczny, ale z promieniami słońca przenikającymi przez liście drzew i odbijającymi się na kroplach rosy... Moje pierwsze kroki w świecie ręcznie robionej biżuterii stawiałam z glinką polimerową. Potem tworzyłam w technice wire wrapping free form, teraz zdarza mi sie łączyć te techn...