Kolczyki te przedstawiają głowę kardynała szkarłatnego, otoczoną elementem przypominającym wieniec, ozdobiony delikatnymi zielonymi liśćmi i czerwonymi jagodami. Głowy ptaków wyrzeźbiłam z dbałością o każdy szczegół, aby mogły cieszyć oko miłośnika i znawcy przyrody. W połączeniu z kulkami naturalnego czerwonego korala, kompozycja ta idealnie wpasuje się w świąteczny i radosny nastrój.
Każdy kolczyk ozdobiłam dwoma kulkami czerwonego korala - na górze i na dole, które idealnie komponują się z jagodami, jak i wyrazistym upierzeniem kardynała. Czerwony koral jest nie tylko atrakcyjny wizualnie, ale także znany ze swoich energetycznych i ochronnych właściwości, często symbolizując witalność i pasję, ponieważ jego głęboka czerwona barwa kojarzy się z życiem, energią i emocjami. Połączenie rzeźby z glinki polimerowej z elegancją czerwonego korala sprawia, że te kolczyki są doskonałym akcentem dla miłośników natury i sztuki.
Kolczyki wykonałam w technice tworzenia miniaturowej rzeźby z glinki polimerowej, barwionej i cieniowanej suchymi pastelami oraz farbami akrylowymi. Oczy ptaków wykonałam z kulek granatu. Konstrukcja kolczyków osadzona jest na metalowej bazie, którą wykonałam ze stali szlachetnej, aby zapewnić maksymalną trwałość i komfort noszenia.
Biżuteria zapakowana jest w ozdobne pudełko, dzięki czemu jest gotowa do wręczenia jako wyjątkowy upominek.
Kolczyki zaprojektowałam i wykonałam w pojedynczym egzemplarzu.
Materiały: glinka polimerowa (modelina Fimo), metalowa baza (stal szlachetna), suche pastele, farby akrylowe, koral kula 8mm, koral kula 4mm, granat kula 3mm, sztyfty ze stali szlachetnej.
Wymiary: średnica wianka ok 3cm; całkowita długość (ze sztyftem i koralami) 6,5cm
Nie przeznaczony dla dzieci poniżej 3 roku życia
Biżuteria, która snuje opowieści płynące z natury. Uwielbiam naturę, a szczególną miłością darzę las – tajemniczy, mroczny, ale z promieniami słońca przenikającymi przez liście drzew i odbijającymi się na kroplach rosy... Moje pierwsze kroki w świecie ręcznie robionej biżuterii stawiałam z glinką polimerową. Potem tworzyłam w technice wire wrapping free form, teraz zdarza mi sie łączyć te techn...